Dwóch małych chłopców siedzi obok siebie - razem, ale całkiem osobno. Oddziela ich gruby mur telefonów. Jak zahipnotyzowani wpatrują się w ekrany, będąc ciałem obok mnie, a duchem gdzieś zupełnie indziej. Zabawy dla dzieci - co się z nimi stało?
Jeszcze nie tak dawno temu dzieci biegały po podwórkach, wymyślały różne gry i zabawy, rozmawiały ze sobą. Wystarczyła piłka, kolorowa kreda, hula hop..., a frajda była ogromna. Podchody, zabawa w chowanego, konstruowanie baz z koca... - dzieci się integrowały, budowały relacje/przyjaźnie, uczyły kreatywności, pomysłowości, współpracy.
Dziś coraz częściej widzę już nawet maluchy - trzymające w dłoni telefon i zupełnie odcinające się od rzeczywistości. Starsze dzieci potrafią stać w grupie i.... zamiast skupić się na sobie wzajemnie - albo co chwila zerkają na telefon, albo dosłownie poza nim świata nie widzą. Ignorują otoczenie.
Przykład uczy
Obrazki z życia...
- Kawiarnia - rodzice siedzą na kanapie, każde zapatrzone w swoje mobilne okno na świat... Chłopczyk drepcze obok nich. Próby zainteresowania sobą rodziców - spełzają na niczym. Ignorują je jak natrętną muchę.
- Sklep - mama wiezie dziecko w wózku... maluszek trzyma w dłoni telefon... hmmm słucha muzyki, a może zdjęcia przegląda.
- Tramwaj - dwóch chłopców siedzi obok siebie - obok nich stoi mama. Obaj zapatrzeni w swoje ekraniki i pochłonięci grą... Razem, ale zupełnie osobno...
Nie wiem, czy zauważyliście, ale coraz więcej rodziców, gdy dziecko się nudzi, płacze - daje mu telefon w dłoń.... Czyżby urządzenie to przejęło rolę smoczka/uspokajacza - masz zajmij się sobą?
Bywa, że sami popychamy dzieci do wirtualnego świata..., bo to daje "chwilę spokoju" i wydaje się niegroźne. To jednak złudne przekonanie - zważywszy, że od telefonu, komputera dziecko może się uzależnić, skupić na nich całą swoją aktywność, kosztem wchodzenia w interakcje ze światem realnym.
Zastanówmy się - jeśli dziecko nie nauczy się budowania, wchodzenia w zdrowe relacje z innymi ludźmi, umiejętności słuchania i komunikowania się, wyrażania emocji, otwartości na drugiego człowieka - jak będzie wyglądało jego dorosłe życie? Jak wiele straci? Ile będą go kosztowały te braki?
Zabawy dla dzieci - kopalnia pomysłów
Chcecie pomóc waszym dzieciom dobrze się bawić, a jednocześnie budować relacje z innymi (poza światem wirtualnym)? Warto odwiedzić stronę projektu „Gram nie sam”. Jego celem jest - "odszukanie, poznanie i propagowanie dawnych gier podwórkowych. Przyświeca mu chęć przywrócenia do życia tradycji zabawy na podwórku, poprzez naukę najmłodszego pokolenia zapomnianych już gier". Pomysłodawcy chcą w ten sposób - "Pokazać młodszemu pokoleniu alternatywę dla samotnego grania na komputerze, zaznaczyć, że wspólna zabawa w naturalny sposób tworzy pomost między pokoleniami, a także podkreślić wartość wspólnego spędzania czasu".
Znajdziecie tu sporo pomysłów na zabawy, które możecie zaproponować dzieciom. To również okazja, by przypomnieć sobie gry i zabawy z dzieciństwa.